Jestem, bywam, podglądam, patrzę i przymykam oko, obserwuję, poznaję, słucham, szukam piękna i ciągle na nowo uczę się wrażliwości… fotografuję i to jest to co chcę robić.
Jestem fotografem ślubnym i ta dziedzina odpowiada mi najbardziej.
Staram się opowiadać fotografiami historię szczęścia dwojga ludzi w jednym szczególnym dla nich dniu.
Historia ta przepleciona wzruszeniami, spojrzeniami, gestami, łzami tworzy spójny narracyjny materiał.
Moja filozofia to prawda – bez reżyserii, bez ustawiania, za to na luzie subtelnie i wesoło.
Na tyle blisko aby być w centrum ale na tyle intymnie by nie wpływać na przebieg wydarzeń.
Mieszkam w małym miasteczku Ryki, ale to bez znaczenia.
Lubię podróżować, poznawać świat i ludzi.